czwartek, 1 stycznia 2015

The New Year's Eve/ Sylwester

Po połowie roku zrobiłam skanowanie systemu programem antywirusowym i coś się stało i komputer przestał łączyć się z internetem.. także nie miałam możliwości dodawania postów. 
Ale już nadrabiam i dodaję zaległe posty ;-)

Na Sylwestra poszłyśmy z Asią do znajomych naszego znajomego.
Było bardzo fajnie :) 
Ale ciekawostką jest to, że Sylwester w Stanach nie jest obchodzony tak hucznie jak w Polsce.
Nie było fajerwerków.

Była to dobra okazja do wyprostowania włosów :p
Mogłam zobaczyć jak dużo już urosły <3

Od lewej: Asia, Jonas, ja.


Później pojechaliśmy do innego znajomego, który był w poprzednim miejscu :)
Bo stamtąd wszyscy zaczęli się zbierać po północy, co było dla mnie bardzo dziwne i zaskakujące.


Miał on super zwierzaka :D

Pieszczoch :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz